PharmaCF VENUS Lakier do włosów

Kosmetyki miniaturowe to świetna alternatywa na podróż, bądź wersja "do torebki". Właśnie z myślą o tym drugim wybrałam się do supermarketu po lakier do włosów. Moim celem był mini TAFT, jednak nie znalazłam go, więc padło na lakier PharmaCF Venus.

Pojemność/Cena: 50ml/4zł
Dostępność: Supermarkety/wszelkie drogerie.
Opakowanie: Kosmetyk zamknięty jest w metalowej puszce, zamykanej plastikową nakrętką. Różowa, nienachalna naklejka z logo producenta, na odwrocie zawiera informacje o produkcie. Klasyczne opakowanie, nic specjalnego.
Zapach: Trochę duszący przy aplikacji, nie polecam stosowania w niewentylowanych, zamkniętych pomieszczeniach.
Działanie: Producent obiecuje nam kosmetyk supermocny. Osobiście określiłabym go jako średni, ponieważ  nie równa się najmocniejszym wersjom lakierów innych firm, takich jak Schwarzkopf Taft, czy Wella. Obietnica, że lakier nie obciąża i nie skleja włosów jest (jak dla mnie) wyssana z palca. Niestety, aplikując lakier "leje się ciurkiem", co udało się uchwycić na zdjęciu wyżej. Lakier powinien być mgiełką, ten definitywnie leje na nas strugę płynu, przez co nieestetycznie skleja włosy, tworząc "strąki". Ja jestem na nie.

Miałyście do czynienia z tym kosmetykiem? Jaką macie opinię?
Pozdrawiam, Aggu :)
_________________________

Zapraszam Was na mojego Facebooka,
gdzie odbywa się rozdanie kosmetyków Pilomax, polecam i zapraszam :)