czwartek, 14 kwietnia 2016

ZOEVA SMOKY & COCOA BLEND + swatche

Hej! Dzisiejszy post to niejako odgrzewany kotlet, bo 1 kwietnia opublikowałam dokładnie to samo u Yumi w ramach gościnnych wpisów - na Prima Aprilis :)
Niejmniej! Chciałam się również z Wami podzielić moją opinią o paletkach Zoeva :)

Zapraszam na recenzję dwóch paletek - Smoky oraz Cocoa Blend.




Zacznę od tego, że swoje paletki kupiłam jeszcze przed podwyżką cen - za 73zł. Teraz niestety cena poszła do góry - być może ze względu na słabą naszą walutę i pnące się w górę "ojro". W tym momencie cena jednej paletki to 89.90zł (Mintishop). 
Spora różnica - szkoda.
ZOEVA SMOKY PALETTE

Paleta bardzo uniwersalna - doskonała do wykonania makijaży zarówno dziennych jak i wieczorowych smoky. W większości są to cienie matowe (8 na 10). Pigmentacja jest bardzo różna - zależy od koloru, ale i konsystencji. Niektóre kolory są bardzo pudrowe, inne (jak np jasnoszary) są mięciutkie, wręcz kremowe. Cienie nie sypią się - pracuje się nimi znakomicie - blendowanie to czysta przyjemność :)
No i swatche! Pod spodem czysta ręka - żadnej bazy ani innych ulepszaczy cieni. Moim zdaniem wygląda to pięknie - podobny pigment uzyskamy na oczku. Zawiódł mnie tutaj tylko jeden - dark edge - w opakowaniu świetny, ołowiany kolor, tutaj stracił na intensywności. Ulubiony w tej palecie to zdecydowanie soul searching - mieniący się i opalizujący cień, który w każdym świetle wygląda inaczej :)
Zdecydowane 9,5/10 
Odejmuję połówkę ze względu na ten jeden cień.
ZOEVA COCOA BLEND PALETTE
Cocoa Blend to propozycja lekko mniej uniwersalna - co nie oznacza, że jest gorsza! Jest równie wspaniałą paletą z mocą kolorów, które uwielbiam! Stosunek cieni matowych do "niematowych" to pół na pół. Podobnie jak Smoky - ma cienie, które są zarówno suche, jak i te bardziej kremowe - z przewagą tych drugich. Przeważają tu ciepłe kolory, co nie do końca może się spodobać :) 

Tylko popatrzcie na te kolory - czyż to nie jest piękne? Pierwszy cień, w którym się zakochałam był warm notes. To dzięki niemu zdecydowałam się na zakup tej palety. Później odkryłam delicate acidily, sweeter end i pure ganache - cudne złotko. Uwielbiam w sumie każdy kolor. Bo tak, bo są piękne :)
10/10 - Z wielką radością!

Wcześniej trudno było mi porównać, którą paletę bardziej kocham - bo kocham obie. Przy powyższych ocenach można dojść do wniosku, że Cocoa Blend jest lepsza. Jednak uważam, że nie ma lepszej, obie są wspaniałe - Smoky ma tę przewagę, że jest bardziej uniwersalna jeśli chodzi o stonowany makijaż dzienny. W sumie Cocoa Blend też tworzy śliczny makijaż dzienny. Sama nie wiem.
 Moje zdanie już znacie, więc oceńcie same, która jest lepsza!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz





Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...