piątek, 27 lutego 2015

Agu lubi... czyli niekosmetyczni ulubieńcy lutego

Luty jest miesiącem przełomowym dla większości studentów. Kończy się semestr zimowy, jeśli przejdą przez sesję - wkraczają w letni. W tym roku miałam to szczęście, że wszystkie egzaminy zdałam w pierwszym terminie. Może nie powinnam nazywać tego szczęściem - ciężką pracą zasłużyłam na uzyskane oceny i... dwa tygodnie wolnego <3 Od poniedziałku trwa już semestr letni. Dużo pracy przede mną, ale zamierzam nie zaniedbywać bloga!

Trochę kultury! Zapraszam Was na moich ulubieńców. Nie było ich dużo, ale.. wkracza - jedzenie. Coś, co mnie oczarowało i.. zakochałam się :)

1) JEDZENIE - a raczej DESER 

AMONIACZKI
Pomysł był prosty. Chciałam zrobić kruche ciastka na walentynki mojemu chłopakowi. Akurat spędzałam wtedy ferie u mamy. Gdy przedstawiłam jej pomysł na prezent - postanowiła mi pomóc i zaproponowała inne ciastka -  AMONIACZKI. Zaraz zaraz, amoniak? TAK! Zapach w całym domu był niesamowicie nieprzyjemny (pachniało tym samym amoniakiem, który czujemy podczas farbowania włosów). Jednak po upieczeniu zapach wywietrzał, a ciasteczka były przepyszne. Co daje amoniak? Ciasteczka są półkruche i niesamowicie rosną. Po upieczeniu są niczym bułeczki! Chcecie przepis? :)

2) KSIĄŻKA 

Nicholas Sparks - BEZPIECZNA PRZYSTAŃ


Książka, przy której wylałam trochę łez, czego przy książkach nie doświadczam. Pierwszą połowę czytałam w miarę wolno, jednak drugą połowę pochłonęłam w jeden wieczór - nie mogłabym zasnąć bez poznania zakończenia. Książka kupiona w biblioteczce Biedronki za całe 9.99. Warto! Ekranizacją powieści bardzo się zawiodłam, więc nie polecam filmu :)

3) MUZYKA

THREE DAYS GRACE



W lutym dominowała u mnie muzyka Three Days Grace. Siedząc wieczorami z Adrianem nucimy między innymi utwór "Pain". Zwykle włączam playlistę na YouTube, dzięki czemu mam szansę poznać podobne zespoły i nie powiem - sporo nowego (dla mnie) usłyszałam i polubiłam :)

I nie - nie wybieram się na 50 Twarzy Greya :) Filmu w tym miesiącu nie oglądałam na tyle ciekawego, bym mogła Wam cokolwiek polecić :)

A co było waszym ulubieńcem kulturalnym w lutym? :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz





Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...