piątek, 12 lipca 2013

Projekt denko maj, czerwiec, lipiec

Hej hej :)
Leje, cały dzień pada i nie chce przestać. Wybrałam się do Centrum z Izą (kropeczka33.blogspot.com), spędziłyśmy razem niecałe 2 godziny, cóż, pogoda nie pozwoliła na więcej!
Teraz siedzę w mieszkaniu i kontynuuję porządki, stwierdziłam, że torebka z pustymi opakowaniami kosmetyków zaczyna mi trochę przeszkadzać, więc czas na post podsumowujący projekt denko z ostatnich tygodni :)

  • BeBeauty Spa peeling do ciała borówka/winogrono - obie wersje mają właściwości wygładzające. zawierają naturalne substancje peelingujące, które idealnie złuszczają martwy naskórek, skóra jest po nich gładka i delikatna. aż chce się dotykać :)
  • Avon Senses Garden of Eden - żel jak żel, było go 500ml, dla mnie stanowczo za dużo. Zapach nie przypadł mi do gustu, więc dość długo się z nim męczyłam
  • Biały Jeleń łopian i jagoda - hipoalergiczny żel pod prysznic dla skóry wrażliwej. Zapach bardzo mi się podobał, niestety nie widziałam nigdy tego produktu na półkach sklepowych, a żałuję, bo na pewno bym go kupiła :) Przeznaczony jest dla skóry skłonnej do alergii, ja takiej nie mam - tym bardziej mnie nie uczulił
  • Kappus Grapefruit&Limone - Luksusowe mydło, przepiękne tłoczenie (niestety nie zrobiłam zdjęcia), mieni się drobinkami złota. Używałam do mycia rąk. Zapach przepiękny, unosił się po całej łazience :)
  • Isana creme dusche milch&honig - Kremowy żel pod prysznic z mlekiem i miodem.
  • Yves Rocher Eau Micellaire Demaquillante - Płyn micelarny do demakijażu z wyciągiem z 3 herbat - Najgorszy płyn micelarny jaki miałam. Nie zmywa, rozmazuje i zostawia nieprzyjemne uczucie na buzi. Nie polecam
  • Schwarzkopf TAFT - najmocniejsze: Volume oraz Power; jak dla mnie najlepsze lakiery do włosów. Super utrwalenie, nie sklejają włosów (no chybaże ktoś zrobi to na własne życzenie)
  • Cleanic Deo Soft - dezodorant w chusteczce, nie radzi sobie w upały, ale w inne dni jest okej. Co prawda, nie zastąpi dezodorantu w sprayu czy kulce, ale do odświeżenia w ciągu dnia jest jak znalazł
  • Art Deco eyeshadow base - baza pod cienie, najlepsza jaką miałam. Słoiczek 5ml przy dość regularnym stosowaniu starczył mi na 2 lata. Utrzymuje cienie cały dzień/noc, podbija kolor cieni :)
  • Max Factor False Lash Effect - bezkonkurencyjnie najlepsza maskara na świecie (z tych, które miałam okazję testować). Mój KWC do końca świata, lub aż nie znajdę lepszej ;) Narazie nie kupię nowej, dlatego, że muszę zużyć inne maskary, które posiadam w swoim zbiorze.
A jak Denko u Was? Co ostatnio zużyłyście?

 Pozdrawiam, Agu :)

12 komentarzy:

  1. miałam jedynie żel z Isany, ale zapach jak dla mnie był okroooopny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie był najlepszy, mają dużo przyjemniejszych zapachów ;)

      Usuń
    2. kokosowy pachnie jak princessa ale szybko znika ze skóry :(

      Usuń
    3. dla mnie najlepszy był ten limitowany z żurawiną :)

      Usuń
  2. Fajne denko.Uwielbiam żele pod prysznic z Avonu.Pachną rewelacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. moje ukochane peelingi! a zapach żelu z Białego Jelenia mnie ciekawi :) ja mam w zapasach inny - kalina i melisa :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pachnie całkiem podobnie do tego z Ziaji Blubel jagodowy :)

      Usuń
  4. Kurcze jakoś Tych swoich denek nie monitoruję. Ale dziś zauważyłam, że kończy się mój ulubiony peeling z Farmony. Trzeba zapatrzeć się w nowy. Może Biedronkowy, o którym wspomniałaś?? Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam, chociaz moim ulubionym peelingiem jest cukrowy z marizy <3

      Usuń
  5. mam ten płyn micelarny z Yves Rocher i faktycznie jest straszny

    OdpowiedzUsuń





Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...