poniedziałek, 14 grudnia 2015

Bodetko Lash - recenzja i efekty po 4 miesiącach

Witajcie! Ponad cztery miesiące temu zaczęłam kurację Bodetko Lash. Nigdy nie narzekałam na moje rzęsy, jednak chciałam spróbować, czy u mnie też wywoła efekt wow. Zachęcona pozytywnymi opiniami blogerek, zdecydowałam się! 



Niewielka buteleczka skrywa w sobie 3ml produktu. Opakowanie do złudzenia przypomina eyeliner - nawet ma identyczny pędzelek. Odżywkę należy co wieczór kłaść na linię rzęs. Kompletna kuracja trwa cztery miesiące. Co zawiera w sobie magiczny płyn?
Nowy skład zawiera: Aqua, Euphrasia Officinailis Extract, Sodium Chloride, Trifluoromethyl Dechloro Ethylprostenolamide, Alkohol Denat., Benzalkonium Chlorid.

Nowa formuła nie zawiera już bimatoprostu, który był dosyć kontrowersyjnym składnikiem. Po około trzech miesiącach stosowania zauważyłam jednak coś niepokojącego. Zaczerwieniona linia rzęs na jednym oku - przestałam stosować odżywkę codziennie. Używam jej teraz co około 3 dni i wszystko wróciło do normy. Cieszę się długimi i gęstymi rzęsami.



Jak widać na powyższym porównaniu - różnica jest i to ogromna! Myślę, że warto zainwestować 150zł w ten produkt. Efekt wow został wywołany - koleżanki często pytają, czy mam przedłużone rzęsy, lub czy używam zalotki. Zalotka poszła w kąt, to moje, naturalne rzęsy. No, pomogłam lekko naturze! Mam piękne i długie rzęsy - dzięki Bodetko Lash.




Jedynym mankamentem tak długich rzęs jest fakt, że malując je, notorycznie odbijam tusz na górnej powiece, nawet często powyżej załamania. W deszczowy (lub śnieżny) dzień mam problem - o wiele łatwiej o rozmazanie makijażu. Niebawem jednak zainwestuję w zimową - wodoodporną maskarę. A przy malowaniu staram się zawsze czymś osłonić powieki (na zdjęciu nie udało mi się i umazałam powiekę).




Jak podoba się Wam efekt końcowy?
Stosujecie Bodetko, lub podobny specyfik? Od siebie polecam. Myślę, że idealnie sprawdzi się jako prezent świąteczny dla kobiety z lichymi rzęsami - na pewno będzie wdzięczna. A jeśli dostaniecie pod choinkę kopertę z pieniążkiem - warto zainwestować. Polecam!


Odżywkę można kupić na stronie producenta. Buteleczka 3ml kosztuje 149zł i starcza na około 6-8 miesięcy. Mojej zostało jeszcze całkiem sporo :) 

*wybaczcie posklejane rzęsy - jestem na etapie kupienia nowej maskary - obecna jest ewidentnym niewypałem :(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz





Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...