Witajcie! Dziś Adrian ma urodziny. W tym miejscu życzę mu ponowne wszystkiego najlepszego. Dopiero dziś mogę opublikować ten post - bo DIY pralinki już otrzymał! Na walentynki upiekłam mu ciastka. Dziś przyszła pora na pralinki. Śmiesznie proste do wykonania! Zapraszam :)
Ulubioną czekoladą Adriana jest biała (tak wiem, że nie ma nic wspólnego z czekoladą; no ale taką ma już nazwę). Postanowiłam więc ją wykorzystać. Drugim magicznym składnikiem (którego zapomniałam sfotografować (gapa) są migdały obrane ze skórki.
Cała filozofia polega na tym by rozpuścić czekoladę i przelać do foremek. W międzyczasie zanurzyłam do każdej pralinki orzech migdału. Prawdziwa gratka dla miłośników migdałów i białej czekolady. Polecam ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz