Peeling do ciała - unikatowy kosmetyk o gęstej konsystencji i uwodzicielskim, orientalnym zapachu wanilii i arganu został stworzony do codziennej pielęgnacji i mycia ciała. Starannie dobrana receptura doskonale myje i nawilża skórę, nie powodując jej przesuszenia. Drobinki peelingujące usuwają zanieczyszczenia i zrogowaciałe komórki naskórka znacząco poprawiając wygląd skóry. Regularne stosowanie optymalnie odżywia skórę, poprawia jej elastyczność i czyni ją aksamitnie gładką.
Cena/Pojemność: 10zł/200ml (kupiłam już w promocji - za 8zł)
Dostępność: Biedronka
Opakowanie: Plastikowy słoiczek z metalową nakrętką. Proste, całkiem elegancko wyglądające etykiety z logo, ze składem i opisem kosmetyku
Kolor/Zapach: Żółty scrub, waniliowo-arganowy. Po pierwszym powąchaniu poczułam serek Danio, jednak przy aplikacji kosmetyku, uwalnia arganową woń.
Konsystencja: Całkiem gęsta, treściwa, nie spływa, ostre drobiny
Działanie/Efekt: Peeling dobrze zdziera, skóra po użyciu jest miękka, gładka i miła w dotyku. Ostre drobiny dają przyjemne uczucie drapania ciała. Cukier rozpuszcza się całkowicie. Peeling natłuszcza (PARAFINA) pozostawiając na skórze powłoczkę.
Mam mieszane uczucia. Z jednej strony kosmetyk całkiem przyjemny, z drugiej strony parafina i... PARABENY.. Zostaje absolutnie zdyskwalifikowany. A szkoda, bo z takim zapachem i drapaniem mógłby wejść na podium moich ulubionych peelingów.
Jestem zdecydowanie na NIE.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz