s.Oliver Selection for Woman to kwiatowo - owocowa kompozycja. Kobiecy a zarazem delikatny i zmysłowy zapach na każdy dzień.
Nuty głowy: lima, nektarynka, bergamotka i jabłko;
Nuty serca: jaśmin, piwonia i wiciokrzew;
Nuty bazy: piżmo, cedr teksański i ambra.
Zapach, który dostałam na święta z Niemiec. W ubiegłym roku miałam inną wersję perfum s.Oliver. Ta zdecydowanie bardziej mi pasuje. Jest kwiatowo - owocowa. Zapachem bardzo przypomina mi Lacoste Pour Femme. Na początku lekko mi to przeszkadzało, bo niektóre zapachy kojarzę z konkretnym wydarzeniem, bądź osobą, a wyżej wymieniona Lacoste kojarzy mi się właśnie niezbyt dobrze. Mimo to, zapach jest obłędny. Bardzo go lubię.
Utrzymuje się na skórze kilka-kilkanaście godzin. Na ubraniu trzyma się nawet kilka dni. Z tego, co znalazłam w sieci - można go kupić za około 50zł (moja pojemność to 30ml), więc nie jest tak źle. Śmiało mogę powiedzieć, że staje się moim ulubieńcem - przedpremierowo znacie już pierwszego ulubieńca stycznia :)
A jaki jest Twój ulubiony zapach?
Pozdrawiam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz