Już od dłuższego czasu trwa szał na piaskowe lakiery. Nie odczuwałam potrzeby posiadania, więc nie kupiłam. Pierwszy i jedyny piasek, który posiadam, dostałam w paczce świątecznej z Niemiec od Lenki.
Od razu pomalowałam i... przepadłam! Kolor - złoty, faktura - kurcze - niczym plaża. Paznokcie przyjemnie i delikatnie drapią - podoba mi się ten efekt. Nawet ostatnio ktoś zapytał (nie widział) co mi się stało w paznokcia :)
Nawet gdy zetrą się końcówki, nie widać tego - taki kolor. Generalnie trzymają się dobrze - kilka dni (nie mogę mieć pomalowanych dłużej niż 4 dni, więc nie sprawdzę maksymalnej wytrzymałości).
Mankamentem może być zmywanie, bo nie jest to rzecz łatwa. Trzeba mieć do tego sporo cierpliwości.
Cena lakieru waha się w granicach 2euro. Dostępne w drogeriach DM.
A Wy macie piaski? Lubicie?
Pozdrawiam :)