środa, 27 sierpnia 2014

Tołpa Botanic Czarna róża Odżywczy balsam-miód do ust


Ostatnio podczas choroby odwodniłam się na tyle, że moje usta (dosłownie) zamieniły się w jedną skorupkę. Na szczęście nie popękały. Naprzeciw moim wymaganiom stanął on - odżywczy balsam-miód do ust od Tołpy. Czy sprawdził się równie dobrze jak zachwalany przeze mnie na każdym kroku Carmex? Zapraszam na krótką recenzję produktu.


Zgrabny, plastikowy słoiczek mieści w sobie 8g produktu. Za tę pojemność zapłacimy 17,99 na stronie producenta. Dużo czy mało? Kwestia indywidualna. 
Botaniczne składniki: czarna róża, oliwa z oliwek, olej avocado, olej macadamia, masło kokum, masło shea

Balsam na przyjemną, lekką konsystencję, która topi się pod wpływem ciepła. Utrzymuje się na ustach dosyć długo, dając przyjemne uczucie nawilżenia ust. Leczy, wystarczyło kilka dni by wyleczyć moje usta nadając im miękkość, za którą tak tęskniłam. Koi i chroni.

Należy zużyć w ciągu 3 miesięcy od otwarcia. Spokojnie w tym czasie zużyję, szczególnie, że używam go z mamą, która też przepadła. Definitywnie ląduje w moich ulubieńcach :)


To co działa jeszcze na jego korzyść to naturalny skład,

0%
alergenów
sztucznych barwników
PEG-ów
silikonów
oleju parafinowego
parabenów i donorów formaldehydu


Z mojej strony mogę tylko polecić :) Dostałam zniżkę 20% na produkty Tołpy, więc myślę, że balsam ponownie zagości u mnie za jakiś czas.
Znacie kosmetyki Tołpa? Które są waszymi ulubionymi?

___________________________
Przypominam o rozdaniu :)
http://ladyaggu.blogspot.com/2014/08/rozdanie-golden-rose-velvet-matte-15-09.html





Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...