Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją tuszu do rzęs, który otrzymałyśmy na spotkaniu Łorsoł Jutub Miting.
Przed Wami:
get BIG! LASHES volume curl od Essence
Jako, że dostałam ten produkt, nie znam jego ceny, przypuszczam, że około 12zł za 12ml tuszu.
Jest to pogrubiająco-podkręcający tusz. Ma całkiem ciekawą szczoteczkę, która idealnie pasuje do kształtu oka, przez co malowanie jest dość przyjemne, a co ważne - łatwiejsze niż prostą szczotką:
Niestety, sporo tuszu zbiera się na szczoteczce, co jest częstą przyczyną powstawania grudek na rzęsach.
Tusz jest moim ulubieńcem w sierpniu jeżeli chodzi o maskarę. Przy jednej - dwóch warstwach daje bardzo ładny look, jednak trzecia warstwa to już dla mnie na NIE, ponieważ wychodzą posklejane, bardzo mocne, a takiego efektu nie lubię.
Same zobaczcie:
1) Przed pomalowaniem
2) Jedna warstwa
3) Dwie warstwy
4) Trzy warstwy
Podsumowując:
+ cena
+ dostępność
+ dobra szczoteczka
+ podkręca
+ rzęsy wyglądają rewelacyjnie przy max 2 warstwach
+ delikatnie pogrubia
+ nie osypuje się
- Przy trzeciej warstwie efekt sklejonych rzęs
- / + Ciężko go zmyć (co może być również plusem, zależy od okazji :) )
Znacie ten tusz? Używacie/używałyście? Jakie macie na jego temat zdanie?
Pozdrawiam, Agnieszka ;*
Jeszcze nie miałam maskary z essence. Ta daje bardzo ładny efekt wydłużenia, ale fakt, przy trzeciej warstwie nie wygląda zbyt dobrze ;<
OdpowiedzUsuńrzęsy po użyciu ładn,e ale troche przeraża mnie ta szczoteczka :P
OdpowiedzUsuńEfekt po użyciu 1 warstwy podoba mi się bardzo :)
OdpowiedzUsuńFajnie wydłuża rzęsy :)
OdpowiedzUsuńużywam Go, i na pewno zakupie 2 opakowanie :)
OdpowiedzUsuńza taką cenę jest rewelacyjny.
pozdrawiam :*